poniedziałek, 13 lipca 2015

Maj i czerwiec z PsiąPaką - recenzja wybranych produktów - część pierwsza

Dziś zapraszamy na pierwszą część recenzji kilku wybranych produktów, które trafiły do nas w majowej i czerwcowej PsiejPace. Najpierw jednak szybkie objaśnienie dla niewtajemniczonych - cóż to takiego jest PsiaPaka?

Ano sprawa wygląda tak - co miesiąc możesz zamówić paczkę dla swojego psa z różnościami do wypróbowania: przysmakami, próbkami karmy, specyfikami pielęgnacyjnymi, zabawkami. Na stronie PsiejPaki wybieramy wielkość paki: MINI, DELUXE albo PREMIUM - różnią się oczywiście ilością dołączonych produktów (a ponadto w wersji deluxe i premium jest upominek dla właściciela ;)). Określamy też wielkość naszego futrzaka i zamawiamy! Można od razu zdecydować się na subskrypcję na 3 miesiące lub pół roku i płacimy od razu za kilka paczek, a one sukcesywnie co miesiąc będą lądować pod naszymi drzwiami (lub w Paczkomacie - do wyboru). O całym projekcie dowiedziałam się dopiero wiosną tego roku i na początek zdecydowałam się wypróbować paczkę mini w edycji majowej. Miesiąc później zamówiliśmy już wersję deluxe. W lipcu na razie się wstrzymujemy, ale myślę, że na pewno jeszcze kilkakrotnie skorzystamy z PsiejPaki! To świetna sposobność, żeby wypróbować wiele produktów doskonałej jakości, nie wydając od razu majątku na pełne opakowania. No i chyba każdy trochę lubi takie oczekiwanie na paczkę-niespodziankę :) Ekipa PsiejPaki tylko częściowo ujawnia co znajdzie się w danym miesiącu w przesyłce, reszta to niewiadoma, a więc emocje w czasie rozpakowywania są tym większe! :)

Chciałabym dziś przedstawić nasze (Bąbel jest tu głównym recenzentem) doświadczenia z wybranymi produktami - tylko wybranymi, ponieważ niektórych jeszcze są w trakcie wypróbowywania przez głównego zainteresowanego i werdykt jeszcze nie został wydany. Wspomnę, o które produkty chodzi w odpowiednim miejscu. No to zaczynamy!

PsiaPaka MINI - edycja majowa

Kong Snugga Wubba


Bąbel był zachwycony tą zabawką od samego początku - trochę twarde, trochę miękkie, ma odnóża do ciągnięcia, odbija się od ziemi, materiał idealny do ciumkania. W ciągu pierwszej godziny kong został pozbawiony już większości odnóży, ale to nie oznacza końca zabawy, wręcz przeciwnie! Bąbel w ciągu trzech dni rozczłonkował całość, a ostatnio rozpruł główną część i osobno lata po domu większa piłka z wnętrza tego konga - a każda, nawet najmniejsza część tej zabawki jest przez niego traktowana jako osobna zabawka! Także z jednego konga mamy teraz z 5 zabawek ;) Bąbel upodobał sobie przynoszenie po kolei każdej części celem wymuszenia zabawy. Przynosi jedno różowe odnóże: "Patrz człowiek, przyniosłem coś, baw się! Nie to? Czekaj idę po coś innego..." - wraca z drugim, identycznym i sytuacja powtarza się w kółko... ;)
Kong jak to kong - świetnie jakościowy wykonany. To, że nie przetrwał próby zębisk czarnucha nie jest według mnie żadną wadą - nie ma bowiem takiej zabawki, która by bąblową chęć szaleńczej zabawy przetrwała. Dla nas rozszarpanie okazało się skądinąd dużą korzyścią, a myślę, że dla psa o nieco mniejszych zapędach destrukcyjnych będzie na długo świetną zabawką w całości.

Przysmak Alpha Spirit i próbka karmy Alpha Spirit


Dane ze strony producenta:
Skład przysmaku z jagnięciną:
Wołowina, jagnięcina, tofu, mięso wieprzowe.


Skład analityczny: Białko min. 32%, tłuszcz min. 8%, włókno surowe maks. 1%, popiół maks. 9,5%, wapo 1.2%, fosfor 0,9%, Ca / P ratio 1.3%, wilgotność maks 20%. 
 
Każdy z przysmaków zawiera:
Gliceryna, chondroityna (100 mg/kg), glukozamina (200 mg/kg), kwasy Omega-3 (170 mg/kg), drożdże piwne, kwasy Omega-6 , tlenek tytanu, czerwień koszelinowa.

Skład jak widać mówi sam za siebie, jak wysokiej jakości są przysmaki i karmy Alpha Spirit. Dla naszego budżetu kupienie "normalnego" opakowania karmy czy kilku opakowań przysmaków byłoby na dłuższą metę wyzwaniem - na dłuższą metę na pewno, ponieważ Bąblowi bardzo produkty AS przypadły do gustu i nie poprzestałby na jednym opakowaniu ;) Zarówno przysmaków, jak i próbki karmy używałam jako nagród w czasie treningu i sprawdzały się doskonale, a jest to sytuacja wyjątkowa, ponieważ Bąbel zazwyczaj nie pała miłością do karmy suchej czy półsuchej jako nagrody. Stara dobra parówka to jest to ;) Tym bardziej zdziwiło mnie, że gdy miałam w saszetce przysmaki AS jego zachowanie było podobne - złoty medal za posłuszeństwo, kontakt wzrokowy z przewodnikiem i chęć do pracy (ale brązowy za samokontrolę ;)). Wszystkim niejadkom zatem poleciłabym Alpha Spirit! Kupię czarnuchowi trochę tych przysmaków na urodziny ;)

Dodatkowo w majowej pace znalazły się także foldery i ulotki z ofertą producentów oraz kupony zniżkowe do Hubuform (już skorzystaliśmy - szczelny pojemnik na karmę zakupiony! :)).

Między majową a czerwcową edycją odbył się we Wrocławiu pierwszy Piknik Psiej Paki, na którym oczywiście nie mogło nas zabraknąć, gdyż nasza trenerka Eliza z Positive Dog prowadziła tam ćwiczenia z balansu. Byliśmy tylko na początku pikniku, trochę ponad godzinkę, ale i tak było świetnie! :) Atrakcje i dla psów, i dla właścicieli, a Bąbel to naprawdę przeszedł samego siebie - w obliczu tylu rozpraszających czynników pięknie ćwiczył na zajęciach z balansu i na placyku treningowym z przeszkodami do agility. Poniżej kilka zdjęć.





 


Tu już kończy się skupienie i samokontrola ;)

Przy okazji na pikniku załapałam się na 15%-owy rabat na czerwcową PsiąPakę i upominki dla pierwszych piknikowych gości, którzy zapiszą się na newsletter PsiejPaki. Dostaliśmy znów próbkę karmy Alpha Spirit i odżywkę do psiej sierści w sprayu Nootie - zdaję się, że o zapachu ogórka i melona, w każdym razie pachnie bardzo ładnie i sierść Bąbla jest po niej mięciutka!

Żeby wpis nie stał się nieznośnie długi, znów podzielę go na dwie części - w drugiej przyjrzymy się bliżej czerwcowej PsiejPace! Notka pojawi się jeszcze w tym tygodniu.

4 komentarze:

  1. Hej! My też byłyśmy , też skakaliśmy po piłkach , nawet obie ! i tez mamy stamtąd gadżety , a w odżywce najlepsze nie jest to ze sierść taka gładka, ale że pies pachnie i to nawet chyba wiśniowo :) prawdziwe czterołapy salonowe, wyperfumowane.
    A pakę tez mamy zamiar zamówić, czekamy tylko na Wasze dalsze opinie ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy, że byliście z Nami :D
      Zapraszamy do zamówienia paczki :)
      A w razie pytań jesteśmy do dyspozycji :)

      Usuń
    2. U nas szybko zapach melona ulatuje, ale prawda, to duża zaleta! :) W podsumowanie w nowym wpisie specjalnie dla Was wspominałam o możliwości zamówienia paki dla alergików!

      Usuń
  2. Mi ostatnio udało się kupić mojemu psiakowi fajną maszynkę do strzyżenia https://sklep.germapol.pl/pl/maszynki-dla-zwierzat.html i jeśli tylko zrobi się gorąco będę musiał ją przetestować. Zresztą jeszcze nigdy nie miałem okazji go strzyc osobiście, więc liczę na to że cały zabieg obejdzie się bez większych przeszkód.

    OdpowiedzUsuń